Noc spadających gwiazd W tę noc zamiast Spadających gwiazd Padał deszcz A listę życzeń rozmyły krople Los nie mógł się Połapać, co było Chcę, a co pragnę Gdzie tkwiło nie, jak ukryło się nigdy Mokry papier Stał się plątaniną liter Fatum w nie zanurzone Nie mogło swojej klątwy splątać W tę noc zamiast Spadających gwiazd Pachniała latem Ziemia A ja wtuliłam się w trawę
Urodziłam się piątego dnia wiosny i takie bywa moje życie - już nie zima, ale i wiosna niekoniecznie. Pomiędzy pokonywaniem kolejnych zakrętów pojawiają się słowa, historie, wiersze, zabawy literackie. Już wkrótce :)