DELIKATNE CZERWONE PÓŁWYTRAWNE
Delikatne, czerwone, półwytrawne
Moje emocje
Delikatne tylko z pozoru
Pozoru głaszczącego cię w twarz
Czerwone pragnieniem za bardzo
Za bardzo za mocno za blisko
Półwytrawne jak wszystko
Wszystko pół letnie pół zimowe
Delikatne, czerwone, półwytrawne
Moje ciało
Delikatne cienkością skóry
zalanej dotykiem
Czerwone pędzącą krwią
rozlewającą się we mnie
Półwytrawne cierpkością
gdy za nią lepki miód
Delikatne, czerwone, półwytrawne
Nasze ciała
Delikatne kruchym constansem
trwającym chwilę
Czerwone wspólną eksplozją
która bywa implozją
Półwytrawne, bo tylko na chwilę
trwającą za długo
Delikatne, czerwone, półwytrawne
Pożegnanie
Delikatne, bo ciągle jest jutro
Jutro nadchodzące za szybko
Czerwone pamięcią ciała
Ciała wpuszczającego głód
Półwytrawne nijakością
Nie kochankowie nie bracia
Delikatne, czerwone, półwytrawne
Moje emocje
Delikatne tylko z pozoru
Pozoru głaszczącego cię w twarz
Czerwone pragnieniem za bardzo
Za bardzo za mocno za blisko
Półwytrawne jak wszystko
Wszystko pół letnie pół zimowe
Delikatne, czerwone, półwytrawne
Moje ciało
Delikatne cienkością skóry
zalanej dotykiem
Czerwone pędzącą krwią
rozlewającą się we mnie
Półwytrawne cierpkością
gdy za nią lepki miód
Delikatne, czerwone, półwytrawne
Nasze ciała
Delikatne kruchym constansem
trwającym chwilę
Czerwone wspólną eksplozją
która bywa implozją
Półwytrawne, bo tylko na chwilę
trwającą za długo
Delikatne, czerwone, półwytrawne
Pożegnanie
Delikatne, bo ciągle jest jutro
Jutro nadchodzące za szybko
Czerwone pamięcią ciała
Ciała wpuszczającego głód
Półwytrawne nijakością
Nie kochankowie nie bracia
Komentarze
Prześlij komentarz