MARCOWA
W życiu i marcu jak w garncu
Bo marcowa pogoda jest
Rozchwiana niczym kobieta
Czekająca na telefon
Nie zadzwoni byłam za nudna
Za gruba nawet za jakaś
Zacinają strugi śniegu
Podbitego podszewką z deszczu
Zadzwoni to przecież zaledwie
Dzień jeden, gdy byliśmy razem
Słońce się śmieje rozchichotując
Resztę chmur nieba ptaków
Telefon wciąż milczy, bo czy na
Prawdę prawidłowy numer dałam
Wiatr zrywa warkocze z głowy
Nawet te, które ścięłam
Czy to naprawdę ma jakieś
Szczególne znaczenie, gdy wokół
Śpiew ptaków i pąki liści
Wiosną wszystko się zaczyna
W życiu i marcu jak w garncu
Bo marcowa pogoda jest
Rozchwiana niczym kobieta
Czekająca na telefon
Nie zadzwoni byłam za nudna
Za gruba nawet za jakaś
Zacinają strugi śniegu
Podbitego podszewką z deszczu
Zadzwoni to przecież zaledwie
Dzień jeden, gdy byliśmy razem
Słońce się śmieje rozchichotując
Resztę chmur nieba ptaków
Telefon wciąż milczy, bo czy na
Prawdę prawidłowy numer dałam
Wiatr zrywa warkocze z głowy
Nawet te, które ścięłam
Czy to naprawdę ma jakieś
Szczególne znaczenie, gdy wokół
Śpiew ptaków i pąki liści
Wiosną wszystko się zaczyna
Komentarze
Prześlij komentarz