PRZEDWIOŚNIE Na przedwiośniu nawet mgła jest szara Ulatując bez emocji w chmury Stalowa pokrywa nieba Zatrzasnęła się na dobre Gdzieś w okolicach stycznia Zima daje za wygraną Zostawiając za sobą Wszystkie odcienie szarości Asfaltu ulic Kostki chodnika Bloków osiedla Piór ptactwa Przedwiośnie już nie zima I wiosna niekoniecznie Tylko powietrze wciągane do płuc Jest kolorowe niczym tęcza Rozśpiewane ptaki wprawiają Wszystkie szarości świata w drgania
Urodziłam się piątego dnia wiosny i takie bywa moje życie - już nie zima, ale i wiosna niekoniecznie. Pomiędzy pokonywaniem kolejnych zakrętów pojawiają się słowa, historie, wiersze, zabawy literackie. Już wkrótce :)